Angie - 2009-06-21, 19:01 Temat postu: Lifelover 
Jestem leniwa, więc wkleję z lasta informację o tym zespole 
Lifelover został utworzony 2005 roku w Sztokholmie/Jönköping. Grupka muzyków o dziwacznych pseudonimach gra depresyjny rock z elementami black metalu. Nie mam pojęcia czy panowie siedzieli w psychiatryku, ale jeśli tak to najwyraźniej ich leczenie zakończyło się fiaskiem, o czym świadczy już sama okładka ich pierwszego albumu - Pulver. Muzyka zawarta na albumie jest miejscami melodyjna i słodka, ale partie wokalne brzmią jakby robiono wokaliście niewyobrażalną krzywdę. Nic dodać, nic ująć Lifelover jest chyba najbardziej schizofrenicznym zespołem jakiego miałam okazję słuchać. Bardzo lubię ich muzykę, chociaż staram sie nie słuchać za często w obawie przed totalnym przeoraniem psychiki
Ktoś zna, lubi? Mental Central Dialog MS Salmonella I love (to hurt) you Myślę, że to wystarczy, aby zachęcić (albo wręcz przeciwnie  )
Dominik - 2009-06-21, 19:12 Hmmmm ciekawe.. coś szczerze powiem że nie jestem fanem takich rzeczy bo zraziłem się słuchając takiego gówna jak Silencer (taki kolo który jest psychiczny i potraktował dziewczynkę bawiącą się w piaskownicy na osiedlu siekierą). Ale muzyka Lifelover nawet mi pasuje, zwłaszcza utwór "Mental Central Dialog", gorzej jest już z "MS Salmonalla" trochę za szorstkie, więc chyba wybiorę ich nowszą płytę na sprawdzenie co tak dokładniej panowie prezentują swoimi chorymi obliczami. Angie - 2009-06-21, 19:17
O kurwa, nie słyszałam o tym... Silencera znam raptem kilka kawałków, ale nie za bardzo mi podpasowały więc nie wgłębiałam się bardziej. W ogóle większość zespołów z tak zwanego "depresyjnego" blacku brzmi bardzo podobnie i nic ciekawego sobą nie reprezentuje. Z tych klimatów lubię tylko Lifelover i Shining. [ Dodano: 2009-06-21, 19:19 ] Aha, no i jeszcze zapomniałam dodać, ze wg mnie właśnie najnowsza płyta "Konkurs" jest najlepsza. Dominik - 2009-06-21, 19:30
Znam dość dobrze, swego czasu zasłuchiwałem się w najnowszym ich dziele "Halmstad/V". Ale jako że z natury do ponuraków nie należę za długo tego słuchać nie mogłem, po kilkunastu przesłuchaniach musiałem sobie odpuścić. Ale jako zespół bardzo pozytywnie ich oceniam, choć image koncertowy mają strasznie schizowy! Karharoth - 2009-06-21, 20:49
Zna i dobrze o tym wiesz. Nic wielkiego, lajtowe wrzaski, muzyka wydaje sie byc bardzo popierdolona, mimo to jakoś lubię.
Najlepsza płyta zespołu, pewnie gdzieś w top 20 moich naj by się znalazła. 16 sierpnia grają z Bydgoszczy koncert, bilety 30zł warto się wybrać, pewnie będę. Ogólnie zespół o jakies 2 półeczki od lifelovera jest.
Może jestem dziwny ale uwielbiam gościa. Dominik - 2009-06-21, 23:51 Raczej miałem na myśli coś takiego... 
Natta - 2009-06-22, 00:15 ojej! on jest jak ryba - psuje się od głowy! |
