Rock Room - Forum fanów muzyki gitarowej
Rock Room - Forum fanów muzyki rockowej

Metal - The Ocean

Dominik - 2010-06-27, 14:21
Temat postu: The Ocean



Berliński The Ocean powstał w 2000 roku. Kiedyś znany był jako The Ocean Collective. Jest to bardzo dziwny twór który para się muzyką metalową spod znaku progresywnego sludge metalu, ale nie muzyka w tym wszystkim jak najdziwniejsza ale sam skład zespołu. Jego trzon stanowi 5 kolesi wspomaganych sesyjnie i koncertowo przez 15 dodatkowych muzyków. 20 osób na scenie... to musi być zjawiskowy widok. Często bywało że na koncercie grało dwóch perkusistów czy też dwóch basistów... wspomagani byli także przez wiolonczelistów, saksofonistów, gości od sampli czy też pianistów. Jak widać panowie nie chcą być przeciętnymi, chcą pokazać bogatszą muzykę swoim fanom no i tak też się dzieje. Ja znam dwie ich płyty: dwupłytowy "Precambrian" sprzed dwóch lat, który nie zrobił na mnie wrażenia aż takiego aby paść przed nimi i bić pokłony, ale wydany w tym roku "Heliocentric" to już inna bajka. Płyta mnie zachwyciła, płyta mnie poraziła innością, czymś o co bym ich nigdy nie podejrzewał po lekturze "Precambrian". Niemcy poszli w melodię, poszli w post-metal, stworzyli bardzo fajny klimat na tym albumie, czyste wokale przeplatając typowym sludgowym wrzaskiem. Efekt? Zajebisty. Nie bedę się dalej rozpisywał bo i po co. "Heliocentric" co jakiś czas ląduje w moim odtwarzaczu i za każdym razem słucham go z zaciekawieniem, z wielką przyjemnością i już czuje że będzie to jedna z lepszych płyt tego roku, no moze nie najlepsza ale bardzo się wyróżniająca. Pozostaje mi tylko ślepo wierzyć że ktoś z Was po nią sięgnie i ... kto wie może polubi dźwięki zakręconych Niemców :D


Skład:
Loïc Rossetti - Vocals
Robin Staps - Guitars
Jona Nido - Guitars
Louis Jucker - Bass
Luc Hess - Drums
+ 15 muzyków sesyjnych

Dyskografia:
Islands/Tides Demo, 2001
Same Demo, 2002
Fogdiver EP, 2003
fluXion Full-length, 2004
Queen of the Food-Chain/Inertia Single, 2005
Burst / The Ocean Split, 2005
Aeolian Full-length, 2005
Precambrian Full-length, 2007
Fluxion (re-recorded) Full-length, 2009
Heliocentric Full-length, 2010

Mount Sorrow

Isla Del Sol

Queen of the Flood-Chain

The First Commandment of the Luminaries

Rob - 2010-06-27, 14:25

Ja słyszałam niewiele pochlebnych opinii na temat Heliocentric ale posłucham na pewno, Precambrian był w pytkę!
Dominik - 2010-06-27, 14:26

Wiem, wiem pewnie ludzie gadają że się sprzedali, że poszli w łatwiejsze dźwięki, że więcej melodii ... a właśnie ten zabieg mnie przekonał do nich najbardziej :D
Pepuś - 2010-06-27, 14:59

Ostatni The Ocean to najgorsza płytka sludge/post metalowa jaką słyszałem. W sumie brzmi to jak pozbawiony jaj alternatywny rock z beznadziejnym wokalistą... Nagranie na miare Linkin Parka czy 3 Doors Down... żałosne i bez jajec. Stoczyli się jak Callisto tylko 3 razy mocniej.

Precambrian bardzo fajny.

Stop pedalstwu.

P.S. Domik jesteś pierwszą osobą, która chwali sobie tą płytę. Nie zdziwiłeś mnie. Zdziwiłbyś gdyby było inaczej.

Jak to ktoś pięknie określił:

This album is the musical equivalent of going to a bar and meeting a really hot girl, who laughs at all your jokes and pays for her own drinks, then going back to her apartment, into her bedroom, unbuttoning her dress, then slowly slipping off her panties and finding out SHE HAS A FUCKING PENIS!!!!!

Dominik - 2010-06-27, 15:03

Jeżeli ktoś chwali sobie coś więcej poza grzańskiem w muzyce to pewnie nie powie że album i muzyka na nim zawarta jest pedalska. Nie porównuje tu tych dwóch kapel ale to tak jakby powiedzieć że Pink Floyd jest pedalski.
Pepuś - 2010-06-27, 15:09

Tak cenię sobie tylko i wyłącznie grzaśnko w muzyce dlatego bardzo podobają mi się płyty avant-progowe od panow z Univers Zero, jazz od Johna Zorna, drone ambient od Nadji, illbient od Scorna, hip hop od Daleka czy nie przymierzając world music od Dead Can Dance. Nie wspomne tu o free jazzowym Terje Rypdalu, dark jazzowym Klliminajaro czy avantgardowym bazującym na atonalnych sygnaturach Pink Freud.

Po prostu ta płyta ma:
a) beznadziejne wokale
b) nędzne pozbawione cieżkości riffy
c) wtórne kompozycje(kalka Callisto - Providence i innych)
d) małą różnorodność w utworach
e) banalne partie perkusji
f) chujowe wokale

Dziękuje.

Dominik - 2010-06-27, 15:20

Pepuś napisał/a:
Tak cenię sobie tylko i wyłącznie grzaśnko w muzyce dlatego bardzo podobają mi się płyty avant-progowe od panow z Univers Zero, jazz od Johna Zorna, drone ambient od Nadji, illbient od Scorna, hip hop od Daleka czy nie przymierzając world music od Dead Can Dance. Nie wspomne tu o free jazzowym Terje Rypdalu, dark jazzowym Klliminajaro czy avantgardowym bazującym na atonalnych sygnaturach Pink Freud.


Nie rozumiem po co się chwalisz czego słuchasz jak moja wypowiedź nie była skierowana stricte do Ciebie, ba nawet mi przez myśl nie przeszło aby pisać to do Ciebie, a Ty musisz strzelić polityczny wywód, ale jak tam chcesz.

Pepuś napisał/a:
c) wtórne kompozycje(kalka Callisto - Providence i innych)


Nie moja wina że doszukujesz się w dużej ilości wydawnictw podobieństw do innych albumów, The Ocean kalka Callisto, Behemoth kalka Morbid Angel i Nile... Dla mnie właśnie kompozycje są bardzo dobre. Wbrew temu co mówisz są różnorodne i bogate w ciekawe brzmienie i inne instrumenty (saksofon np).

Pepuś napisał/a:
e) banalne partie perkusji


Aby perkusja pasowała do muzyki i tworzyła w niej całość czegoś bardzo fajnego nie musi być to jazzowy pojebany rytm...

Pepuś napisał/a:
a) beznadziejne wokale

Pepuś napisał/a:
f) chujowe wokale


To już Twoja opinia

Cytat:
b) nędzne pozbawione cieżkości riffy


Bo ten album nie ma być potężnym kawałkiem mięcha, ale klimatycznym, lekkim krążkiem, nie do końca, ale coś w stylu "Damnation" Opeth... taki przykład.

Pepuś - 2010-06-27, 15:27

Dominik napisał/a:
Nie rozumiem po co się chwalisz czego słuchasz jak moja wypowiedź nie była skierowana stricte do Ciebie, ba nawet mi przez myśl nie przeszło aby pisać to do Ciebie, a Ty musisz strzelić polityczny wywód, ale jak tam chcesz.


Zadaje kłam Twojemu stwierdzeniu.

Dominik napisał/a:

Nie moja wina że doszukujesz się w dużej ilości wydawnictw podobieństw do innych albumów,


Nie moja wina, że je słysze. Notabene Callisto znacznie lepsze.

Dominik napisał/a:
Behemoth kalka Morbid Angel i Nile...


75% osób to słyszy. Pozoostałe 25% nie zna Nile.

Dominik napisał/a:
Aby perkusja pasowała do muzyki i tworzyła w niej całość czegoś bardzo fajnego nie musi być to jazzowy pojebany rytm...


Silą się na około progresywne granie.

Dominik napisał/a:
Bo ten album nie ma być potężnym kawałkiem mięcha, ale klimatycznym, lekkim krążkiem, nie do końca, ale coś w stylu "Damnation" Opeth... taki przykład.


Okej

Rob - 2010-06-27, 16:02

Dominik napisał/a:
Jeżeli ktoś chwali sobie coś więcej poza grzańskiem w muzyce to pewnie nie powie że album i muzyka na nim zawarta jest pedalska. Nie porównuje tu tych dwóch kapel ale to tak jakby powiedzieć że Pink Floyd jest pedalski.


Pink Floyd nie jest pedalski a nudny jak na moje :O

Dominik - 2010-06-27, 18:00

Pepuś napisał/a:
Zadaje kłam Twojemu stwierdzeniu.


Jakoś tego nie widzę.

Pepuś napisał/a:
Nie moja wina, że je słysze. Notabene Callisto znacznie lepsze.


A nigdy nie próbowałeś słuchać jakiegoś albumu nie dosłuchując się podobieństw, "zerznięć", itp... nigdy nie próbowałeś nie analizować muzyki?

Pepuś napisał/a:
75% osób to słyszy. Pozoostałe 25% nie zna Nile.


Ja też to słyszę, ale dla mnie nie jest to wyznacznik czegoś złego w muzyce, bo gdybym tak miał oceniać to wszystko po Black Sabbath, Venom, Led Zeppelin, Blue Cheer, Death i wielu innych to nic nie warte kalki. A o Nile to Ty mi nie mów bo chyba nie chcesz abym Ci przypomniał jak Ty znasz Nile.

Pepuś napisał/a:
Silą się na około progresywne granie.


I im to dobrze wychodzi, wg mnie.

Luperican napisał/a:
Pink Floyd nie jest pedalski a nudny jak na moje :O


Pink Floyd nie da się słuchać, chociaż ja nie potrafię, więcej niż kilka razy, potem trzeba sobie zrobić roczną przerwę ;)

Therion - 2010-06-27, 20:19

Dominik napisał/a:
potem trzeba sobie zrobić roczną przerwę ;)

To nie słuchaj w ogóle, skoro Ci nie podchodzi :)

Dominik - 2010-06-27, 20:21

Cytat:
To nie słuchaj w ogóle, skoro Ci nie podchodzi :)


Podchodzi mi i to bardzo, tylko muszę mieć spore przerwy między słuchaniem PF. Z rokiem to przesadziłem, ale tak mam .

Pepuś - 2010-06-27, 23:13

Dominik napisał/a:
A nigdy nie próbowałeś słuchać jakiegoś albumu nie dosłuchując się podobieństw, "zerznięć", itp... nigdy nie próbowałeś nie analizować muzyki?


Jaram się niesamowicie epigonami z Funebrarum. Niby kopia Autopsy a czuje nowość. Sporo razy jest tak, że nie widze powiązań(nota bene to automatyczne, nie na siłę).

Dominik napisał/a:
A o Nile to Ty mi nie mów bo chyba nie chcesz abym Ci przypomniał jak Ty znasz Nile.


HE_HE

Dominik napisał/a:
I im to dobrze wychodzi, wg mnie.


Ale pisałem o perce. Ta jest prosta.

Dominik - 2010-06-27, 23:15

Cytat:
Ale pisałem o perce. Ta jest prosta.


Co nie znaczy że jest zła.

Draki - 2010-07-06, 17:41

Heliocentric to najgorszy album w gatunku sludge/post-metal. Takiego gowna dawno nie sluchalem. Gdzie jeszcze na Aeolian dalo sie ich sluchac tak teraz zrobili sie asluchalni. Tragedia, a domin powinien umyc uszy sobie :<
Dominik - 2010-07-06, 18:39

Dla Ciebie wypierdku cherlawy z małym ptakiem, Pan Dominik. To po pierwsze a po drugie mam głęboko w dupie co sądzisz o tym albumie, mnie się podoba i nic tego nie zmieni.
Draki - 2010-07-06, 22:59

Dominik napisał/a:
Dla Ciebie wypierdku cherlawy z małym ptakiem, Pan Dominik. To po pierwsze a po drugie mam głęboko w dupie co sądzisz o tym albumie, mnie się podoba i nic tego nie zmieni.

Domin spoko od dawna wszyscy wiemy ze straszne z ciebie bez guscie, na dodatek tym postem potwierdziles ze straszny z ciebie napinacz gratuluje stary ; ]

Earanil - 2010-07-06, 23:07

Draki napisał/a:
Domin spoko od dawna wszyscy wiemy ze straszne z ciebie bez guscie


Znaczy się wy wszyscy geje? Lupek - to Twój hmhm kolega?

Therion - 2010-07-06, 23:11

Dominik napisał/a:
Dla Ciebie wypierdku cherlawy z małym ptakiem, Pan Dominik.

:rotfl: :rotfl: :rotfl:

Polepszył mi się humor. Dobre. :DD

Dominik - 2010-07-06, 23:12

Draki napisał/a:

Domin spoko od dawna wszyscy wiemy ze straszne z ciebie bez guscie, na dodatek tym postem potwierdziles ze straszny z ciebie napinacz gratuluje stary ; ]


No wiem, ja słucham chujowej muzy. Trudno ciesz się że Ty słuchasz pięknej, oryginalnej, wspaniałe i niepowtarzalnej. To że straszny ze mnie napinacz to żadna nowość, wszyscy to wiedzą i ameryki nie odkryłeś, jak mnie coś wkurwia to nie chowam mego oburzenia, bo nie mam po co. A gratulacje? Hmmm nie wiem po co, ale dzięki.

Earanil napisał/a:
Znaczy się wy wszyscy geje? Lupek - to Twój hmhm kolega?


Akurat ten cherlawy ptaszek to kumpel Pepunia :P

Angie - 2010-07-07, 00:13

Domi, masz zajebiste teksty jak się złościsz :rotfl:
Rob - 2010-07-07, 00:40

Earanil napisał/a:
Draki napisał/a:
Domin spoko od dawna wszyscy wiemy ze straszne z ciebie bez guscie


Znaczy się wy wszyscy geje? Lupek - to Twój hmhm kolega?


To jakiś przytyk w moją stronę? Jak chcesz możemy inaczej rozmawiać.

Dominik - 2010-07-07, 00:42

Angie napisał/a:
Domi, masz zajebiste teksty jak się złościsz :rotfl:


Wolałbym się niej wkurwiać

Earanil - 2010-07-07, 00:43

Luperican napisał/a:
To jakiś przytyk w moją stronę? Jak chcesz możemy inaczej rozmawiać.


Przecie Ty cały czas inaczej rozmawiasz, więc nic nowego :P raz gej, raz baba, raz dwie osoby z konta :P

Rob - 2010-07-07, 00:46

Pewnie, łykaj dalej.
Pepuś - 2010-07-07, 00:51

Łykasz jak młody pelikan :rotfl:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group