KYPCK (Kursk) powstał w 2007 roku w Finlandii z inicjatywy Samiego Lopakki byłego muzyka Sentenced. Panowie z KYPCK postanowili że wszystko co będzie miało związek z zespołem będzie otoczone radzieckim duchem byłego Związku Radzieckiego. Teksty pisane i śpiewane są po rosyjsku...Ich DOOM metal jest kurewsko mroźny i mroczny. Mimo iż nie lubię języka rosyjskiego w muzyce to płyta "Cherno" mnie powaliła. Jest genialna. Czuć w niej ten zimnowojenny klimat. POLECAM!!!!!!
Teraz taka mała ciekawostka.... oto gitara jednego z członków zespołu
Skład:
Sami Lopakka - gitara
Hiili Hiilesmaa - perkusja
Erkki Seppänen - wokal
Jaakko Ylä-Rautio - bas i gitara
Hoho, nie spodziewałam się ze ktoś tu to zna Racja, bardzo dobry jest ten album. I ten ruski klimacik... Aż miło posłuchać jakiegoś innego języka niż polski czy angielski Stalingrad i Odin Den iz Zhizni Yegora Kuznetsova to moje ulubione utwory.
_________________ Practice safe sex - go fuck yourself.
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-07-27, 22:44
Ja uwielbiam całą płytę... Kurde jest super... dla mnie to najlepszy album doom metalowy ostatnich lat... jak go słucham to oż mi się szron na ubraniu osiada hehe. Czuć w ich muzyce syberyjski klimat.... obraz potężnych łodzi podwodnych (lub jednej od której wzięła się nazwa zespołu). Mróz, chłód, ciemność!! Do moich lubionych należą też Salingrad i 1917!!!
Teraz sobie przymniałam, ze w wątku o Tenhi wspominałam o KYPCK
No i sorry pp, zapomniałam że kto jak kto ale Ty na pewno znasz, no i Karh też.
_________________ Practice safe sex - go fuck yourself.
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-07-27, 23:32
pp3088 napisał/a:
Z takich śmiesznych zespołów wolę rosyjski Kauan śpiewający po fińsku, haha.
Hehehe faktycznie trochę dziwnie...
pp3088 napisał/a:
Zespół może być, nic rewolucyjnego imo.
Wiesz wg mnie ciężko coś nowego zrobić z doom metalem, coś rewolucyjnego, ba z żadnym gatunkiem jest to prawie niemożliwe... no chyba że Emo hahahaha to ostatnie to żarto oczywiście hehe
Wiesz wg mnie ciężko coś nowego zrobić z doom metalem, coś rewolucyjnego, ba z żadnym gatunkiem jest to prawie niemożliwe... no chyba że Emo hahahaha to ostatnie to żarto oczywiście hehe
Haha no tak.
Chociaż ostatni Esoteric jest czymś w rodzaju psychodelicznego funeralu, nie wiem czy ktoś wcześniej się w takie rejony zapędził : D Dead In The Water z doomcorem też jest ciekawym zjawiskiem. Shroud of Bereavement łączący czystą klasykę z doomem tez jest dość nowym zespołem. Wspomnie jeszcze The Angelic Process, miazga. No, ale fakt wiadomo, że trudno teraz o coś rewolucyjnego.
Ta muzyka jest zbyt schizofreniczna nawet jak dla mnie.
_________________ Practice safe sex - go fuck yourself.
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-07-27, 23:45
pp3088 napisał/a:
Chociaż ostatni Esoteric jest czymś w rodzaju psychodelicznego funeralu, nie wiem czy ktoś wcześniej się w takie rejony zapędził : D Dead In The Water z doomcorem też jest ciekawym zjawiskiem. Shroud of Bereavement łączący czystą klasykę z doomem tez jest dość nowym zespołem. Wspomnie jeszcze The Angelic Process, miazga. No, ale fakt wiadomo, że trudno teraz o coś rewolucyjnego.
Yyyyyy nie siedzę w doom metalu więc te nazwy sa mi obce... ale ogólnie wg mnie doom jest gatunkiem mało elastycznym...
Mylisz się, właśnie z doomu powstał sludge, chociaż on zasługuje na miano progrsywnego metalu dzisiejszych lat(eksperymenty z jazzem, ambientem, folkiem, ciekawe kompozycje, i wogóle). Obecnie najbardziej rozwijający się gatunek metalu. Także z doomu wywodzi się drone, obecnie najbardziej popularne łączenie metalu z muzyka elektroniczną( głównie ambientami). Doom miał też wpływ na stoner, chociaż nie jest jego wyłącznym ojcem.
Już nie wspomnę o ilości doomowych powiązań metalowych(tylko z thrashem się nie łączy chyba : D), z klasyką, symfonicznymi wstawkami czy crust punkiem.
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-07-28, 00:00
Bardzo możliwe... jak mówiłem nie znam się na doomie aż tak bardzo jak ty... nie mój żywioł...
pp3088 napisał/a:
Już nie wspomnę o ilości doomowych powiązań metalowych(tylko z thrashem się nie łączy chyba : D), z klasyką, symfonicznymi wstawkami czy crust punkiem.
Bardzo możliwe... jak mówiłem nie znam się na doomie aż tak bardzo jak ty... nie mój żywioł...
pp3088 napisał/a:
Już nie wspomnę o ilości doomowych powiązań metalowych(tylko z thrashem się nie łączy chyba : D), z klasyką, symfonicznymi wstawkami czy crust punkiem.
No i z emo hehehehehe
Buahaha emo się wzięło od dooma. Ci z jajami się powiesili, Ci bez zostali emo ahah,
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum