Kreator powstał w 1982 roku jeszcze jako Tormentor... ale od 1984 roku Thrashowcy z Essen przemianowali się na Kreator i tak im zostało. Obok Destruction i Sodom to najlepszy zespół europejskiego thrashu i też jego pionier na starym kontynencie. Ich płyty na początku kariery były bardzo jadowite, ostre i szybkie...taki właśnie był thrash metal w Niemczech... nie bawili się w melodię... jechali ostro i bez skrupułów, dopiero w 1989 roku nastąpił przełom.. panowie wyemigrowali do USA by nagrywać tam płyty i zmienili trochę styl. Nie była to zmiana na gorsze i wcale nie zaczęli nagle bawić sie w ładne melodyjki, nagrali tam album genialny... który uważam za jeden z pięciu najlepszych w tym gatunku. „Extreme Aggression” to połączenie jadu, szybkości, groovu hardcorowego oraz genialnych kompozycji. Płyta jest wspaniała. Po jeszcze kilku dobrych płytach zespół zaczął sie bawić w elektronikę, industrial i tego typu dziwne sprawy... by całkiem nie dawno powrócić w chwale.
Aktualni członkowie
* Miland "Mille" Petrozza – gitara, wokal (od 1982)
* Jürgen "Ventor" Reil – perkusja, okazyjnie wokal (1982-1993,od 1997)
* Christian "Speesy" Giesler – gitara basowa (od 1994)
* Sami Yli-Sirniö – gitara (od 2001)
Byli członkowie/gościnnie
* Michael Wulf – gitara (1986, zmarły)
* Jörg "Tritze" Trzebiatowski – gitara (1986-1989)
* Frank "Blackfire" Gosdzik – gitara (1989-1996)
* Tommy Vetterli – gitara (1996-2001)
* Roberto "Rob" Fioretti – gitara basowa (1982-1992)
* Andreas Herz – gitara basowa (1992-1995)
* Joe Cangelosi – perkusja (1994-1996)
* Bogusz Rutkiewicz - gitara basowa (Turbo; na koncercie w Budapeszcie w 1988)
Dyskografia:
* Endless Pain (1985)
* Pleasure to Kill (1986)
* Terrible Certainty (1987)
* Extreme Aggression (1989)
* Coma of Souls (1990)
* Renewal (1992)
* Cause for Conflict (1995)
* Outcast (1997)
* Endorama (1999)
* Violent Revolution (2001)
* Enemy of God (2005)
* Hordes Of Chaos (2009)
Wiek: 38 Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2594 Skąd: Prosto z nieba !
Wysłany: 2009-07-31, 12:44 Re: Kreator
Jedna z moich ulubionych kapel. Kiedys miała miano najszybszej kapeli na świecie. Kwintesencja thrashu.
dominik napisał/a:
Płyta jest wspaniała. Po jeszcze kilku dobrych płytach zespół zaczął sie bawić w elektronikę, industrial i tego typu dziwne sprawy... by całkiem nie dawno powrócić w chwale.
Ale że jak ? Chodzi Ci Chosen Few, Endoramę i tym podobne ? Jak dla mnie, to też są kompozycje z najwyższej połki !
_________________
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-07-31, 12:49
Dymitr napisał/a:
Ale że jak ? Chodzi Ci Chosen Few, Endoramę i tym podobne ? Jak dla mnie, to też są kompozycje z najwyższej połki !
Tzn może kompozycje sa w porządku ale ich wykonanie i środki jakie Kreator wykorzystał do tego mnie trochę zasmuciły.. hehe Już wg mnie na "Renewal" coś się zaczęło dziać nieprzyjemnego, później był cholernie ciężki i wręcz groovowy "Cause For Conflict" no i potem jak dla mnie nieszczęsne "Outcast" i "Endorama"... nigdy się do nich nie przywykłem.
Wiek: 38 Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2594 Skąd: Prosto z nieba !
Wysłany: 2009-07-31, 12:56
dominik napisał/a:
Dymitr napisał/a:
Ale że jak ? Chodzi Ci Chosen Few, Endoramę i tym podobne ? Jak dla mnie, to też są kompozycje z najwyższej połki !
Tzn może kompozycje sa w porządku ale ich wykonanie i środki jakie Kreator wykorzystał do tego mnie trochę zasmuciły.. hehe Już wg mnie na "Renewal" coś się zaczęło dziać nieprzyjemnego, później był cholernie ciężki i wręcz groovowy "Cause For Conflict" no i potem jak dla mnie nieszczęsne "Outcast" i "Endorama"... nigdy się do nich nie przywykłem.
Mariaż z Lacrimosą (a właściwie wokalistą - zapomniałem, jak się zwie) Ci pewnie nie leży
Ja tam uwielbiam te kawałki, jak i płyty! ALe rozumiem, dla czego fani Kreatora mogli poczuc sie zawiedzeni.
P.S. Nigdy nie rozważałem Renewal pod takim kątem jak mowisz...wrócę do domu, to skupię ucho
_________________
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-07-31, 13:10
Cytat:
Mariaż z Lacrimosą (a właściwie wokalistą - zapomniałem, jak się zwie) Ci pewnie nie leży
Tillo Wolff się zwie i nie cierpię Lacrimosy...prawie wszystko co znalazło się na "Outcast" i "Endorama" mnie nie przekonało..jakoś nie wyobrażałem sobie gotycko industrialnego wcielenia Kreator.
Dymitr napisał/a:
Nigdy nie rozważałem Renewal pod takim kątem jak mowisz...wrócę do domu, to skupię ucho
Nie mówię że "Renewal" jest płytą w której znalazła się elektronika czy tam dużo industrialowych wpłytwów, poprostu płyta jest inna... wolniejsza i taka jakaś matowa...
Wiek: 38 Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2594 Skąd: Prosto z nieba !
Wysłany: 2009-07-31, 13:11
dominik napisał/a:
Nie mówię że "Renewal" jest płytą w której znalazła się elektronika czy tam dużo industrialowych wpłytwów, poprostu płyta jest inna... wolniejsza i taka jakaś matowa...
A to fakt...nawet sam tytułowy kawałek taki jest...
_________________
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-07-31, 13:14
Dymitr napisał/a:
A to fakt...nawet sam tytułowy kawałek taki jest...
I chyba na okładce jest jakiś robal... ważka czy konik polny hehe
Znam Hordes Of Chaos oraz Endoramę. O ile ten pierwszy album jest dla mnie rzadką kupka(taki melodyjny thrash, schematyczny do bólu), to Endorama przyznam spodobała mi się. Jest to album lekko gotycki, ale słucha się go przyjemnie. Znacznie lepiej brzmi niż gazyliard dark mrocznych zespołów z tego gatunku. Oczywiście świetna ta płyta nie jest, ale przyzwoita - dałbym 6-7/10.
_________________ On - najmędrszy, on - wybraniec,
Gałgan z brzydką mordą psa
Poznał taniec, poznał taniec,
Hopsa, hopsa, hopsasa!!!
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2010-01-28, 20:00
Pepe jeżeli HoCh jest dla Ciebie rzadka kupką to proponuje Ci zapuścić sobie album "Extreme Aggression". Zapewniam że zdmuchnie Cię z powierzchni ziemi.
Taka sobie ta płytka, nie czuję tam tytułowej ekstremalnej agresji*. Czyli nadal najlepszym thrashem dla mnie pozostaje Slayer.
*-Możliwość wypaczenia przez dużą ilość grindcoreow/sludgeow itp.
EDIT: Some Pain Will Last -
Ostatnio zmieniony przez Pepuś 2010-01-28, 22:33, w całości zmieniany 1 raz
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2010-01-28, 22:42
Cytat:
Taka sobie ta płytka, nie czuję tam tytułowej ekstremalnej agresji*. Czyli nadal najlepszym thrashem dla mnie pozostaje Slayer.
Ja nie potrafię powiedzieć co jest dla mnie najlepszym thrash metalem, ale ta płyta Kreator jest dla mnie jedną z najlepszych jakie wydała ta planeta. Wiesz, ja jak przesłuchałem pierwszy raz ten album też nie czułem tego, ale po kilku razach mnie rozjebała na kawałeczki...
Pepuś napisał/a:
*-Możliwość wypaczenia przez dużą ilość grindcoreow/sludgeow itp.
Hehehe możliwe że taka muza Ci zorała słuch hehehehe
Mayhem [Usunięty]
Wysłany: 2010-02-08, 17:24
Cytat:
Ale że jak ? Chodzi Ci Chosen Few, Endoramę i tym podobne ? Jak dla mnie, to też są kompozycje z najwyższej połki !
Kolejni Endoramowcy i Outcastowcy, te płyty to mega wpierdol z najwyższej półki. Gene Hoglan ze swoimi umiejętnościami i grą na "Darkness Descends" może się uchować. No tak a potem się czyta takie tematy jak "Który album Metalliki jest najlepszy Load albo Reload".
romantic_pink [Usunięty]
Wysłany: 2010-02-08, 17:50
Mayhem napisał/a:
Cytat:
Ale że jak ? Chodzi Ci Chosen Few, Endoramę i tym podobne ? Jak dla mnie, to też są kompozycje z najwyższej połki !
Kolejni Endoramowcy i Outcastowcy, te płyty to mega wpierdol z najwyższej półki. Gene Hoglan ze swoimi umiejętnościami i grą na "Darkness Descends" może się uchować. No tak a potem się czyta takie tematy jak "Który album Metalliki jest najlepszy Load albo Reload".
Taa discopolo to tez pewnie wpierdol z polki z lodowki. Z półeczki w drzwiach przeznaczonej na napoje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum