Zespół został założony w 1998 roku przez wokalistę Klasa Rydberga i gitarzystę Johannesa Perssona, w Szwecji w mieścinie Umea! Panowie wykonują bardzo przestrzenną odmianę sludge metalu w stylu Neurosis czy Isis! Ich muzyka jest bardzo trudna w odbiorze gdyż przestrzenne brzmienie które charakteryzuje Cult of Luna powoduje taki efekt że przez cały utwór mamy do czynienia z jednym riffem granym cały czas! Ja mam takie odczucie słuchając ich muzy! Tak mglistego brzmienia nie osiągnął nikt inny. Są bardzo oryginalnym zespołem, co jeszcze poteguje głos wokalisty, jest bardzo rozstrojony i przez to fascynujący! Polecam!
Albumy studyjne
Cult of Luna - 2001
The Beyond - 2003
Salvation - 2004
Somewhere Along the Highway - 2006
A tu skąpy skład zespołu! Grin
Thomas Hedlund - perkusja
Andreas Johansson - gitara basowa
Magnus Líndberg - perkusja, gitara, sound engineering
Erik Olòfsson - gitara
Johannes Persson - gitara, śpiew
Klas Rydberg - śpiew
Anders Teglund - elektronika
Fredrik Kihlberg - gitara, śpiew
Jeden z najciekawszych zespołów progresywnych naszej dekady. Bezceremonialnie kopie po dupskach hardcorowym wokalem, miażdży partiami gitar i szaleńczej perksuji a jednocześnie zachwyca ambientowym tłem i epickimi wątkami. Jeżeli wierzyć "Fire Was Born" to na żywo zamiatają wszystko ; ) Miazga.
Najbardziej lubię 2 pierwsze albumy. Debiut jest mocno hardcore punkowy brzmi to soczyście, szczególnie monumentalny epicki Sleep z bardzo fajnymi skrzypcami. 10/10. The Beyond gniecie słuchacza nawałnica ciężaru i blastów. Niesamowita płyta, trudno o tak ciężkie kompozycje. 9/10. Salvation jest już krokiem ku brzmieniu atmosferyczemu, zawiera dużo elektroniki i jest przyjemne 8/10. SATH jest moim zdaniem ich najsłabszym krążkiem, nie dlatego, że złagodzili brzmienie, bo najsłabiej wypadają te najcięższe kawałki 7/10. Ostatnia płyta jest również warta uwagi, wskrzesza ducha kapel sludge metalowych z dawnych lat jak Crowbar, Grief czy EHG, ale oczywiście nie tak brudno i nihilistycznie. Nadal jednak jest to przyjemna rzecz do słuchania 8/10
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-08-24, 11:52
pp3088 napisał/a:
The Beyond gniecie słuchacza nawałnica ciężaru i blastów.
Szczerze powiem że jak to zobaczyłem to długo się zastanawiałem i myślałem... aż włączyłem sobie trzy kawałki na YT z tego albumu, wszak całej płyty musiałbym poszukać a mi się nie bardzo chciało... i nie wiem może dawno jej nie słuchałem i już nie pamiętam ale za cholere nie moge przypomnieć sobie na "The Beyond" blastów.... moze był jakiś jeden blaścik ale aby nawałnica blastów gniotła słuchacza to pierwsze słyszę.... raczej specjalistami od blastów sa takie kapele jak np. Marduk, Suffocation czy inne... ale nie Cult of Luna... chyba że nie pamiętam ale wątpię.
[ Dodano: 2009-08-24, 16:40 ]
I tak, przesłuchałem dzis "The Beyond" i tam wcale nie ma blastów... musiało Ci sie PP coś pomylić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
| 
| 