Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38 Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 4851 Skąd: że znowu!
Wysłany: 2009-03-19, 17:03 Jon Bon Jovi - solo i z zespolem.
Wiem, że dla niektorych jest to dramtyczna wiocha... Ale osobiscie lubie posłuchać. Kilka kawałków mieli naprawdę niezlych, kilka lp sie też calkiem udało. Image przez pewien okres był conajmniej żałosny (ale takie czasy - tłumaczę sobie... ).
Lubie czasem ich i tak posłuchać, bo klipów wielu fajnych nie mają...
Z imagem się zgodzę jeżeli chodzi Ci o glamowe czasy kiedyś słuchałem, gdy zapoznawałem się z muzyką gitarową. Pamiętam tylko Livin' On a Prayer, It's My Life i właśnie Always.
_________________ kaco321 > lvl up > kaco > lvl up > The kaco > lvl down > kaco > lvl up > The Kaco
Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38 Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 4851 Skąd: że znowu!
Wysłany: 2009-03-19, 17:39
Generalnie... teraz pewnie nazwaliby ich softrockiem czy pop-rockiem, tak czy inaczej - miło mi się ich słucha. Solowki niektore, grane przez Richie'ego, sa swietne - nie ma tego cholernego tappingu, speedowania, sweepingów z prędkoscia swiatła... To nie jest Dave Mustaine, ktory "masturbował sie" podczas solówek, ale nigdy się nie spuścił...
Poza tym uwazam, ze Richie Sambora pokazał większą klase na swojej solowej płycie niz Jon Bon Jovi na swojej solowej...
Gdyby The Beatles powstali dzisiaj, to byli by uznawani za zespół brit popowym albo pop rockowym
Kurde, nie kapuje tego... zespół, w którym jest Bowie nazywa się 'Bon Jovi' a jego solowa kariera to ? też Bon Jovi ?
_________________ kaco321 > lvl up > kaco > lvl up > The kaco > lvl down > kaco > lvl up > The Kaco
Last.fm: Disorder1982
Numer buta: 41
Ulubiony muzyk: M. J. Keenan / Jon Crosby
Wiek: 41 Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 1159 Skąd: Z kręgu szóstego
Wysłany: 2009-03-19, 20:12
Ja nie powiem że Bon Jovi to wiocha, bo przyznałem się już, że lubię Roxette. Takie szlagiery jak Living on a prayer, Always, Bed of roses, It's my life, etc. to w swoim czasie nucił chyba każdy
EDIT:
Jak mogłem zapomnieć o przewspaniałym "Blaze of glory"? Niczym nieskrępowana wolność i twardzielstwo w stylu western
_________________ "Don't place faith in human beings, human beings are unreliable things"
Machines of Loving Grace - Butterfly Wings
Ostatnio zmieniony przez Fnord 2009-03-19, 20:24, w całości zmieniany 1 raz
Pamiętam, że na dyskotekach w podstawówce jak leciało "It's my life" to cała sala gimnastyczna drżała i piszczała
Właśnie zawsze mnei śmieszyło że wielu ludzi uważa że to zespół "tego właśnie kawałka". I często spotykałem się z reakcją "ee.. Bon Jovi to Ci od it's my life - beton". Przecież to zespół lat głównie 80tych ;> It's My life to był tylko taki epizod z przebojem który się przyjął. Ale nadal są rewelacyjni.. a Always mogę słuchać ciągle
hmmm... nie słuchuje Bon jovi (jak sie to pisze- nie wiem)... hmm.. ale samo jego nazwisko kojarzy mi się z wielką komercją- pewnie to przez jakże znany utwór"It's my life".. musiałabym zobaczyć coś mniej znanego
[ Dodano: 2009-05-22, 10:05 ]
a mógłby mi ktoś polecić coś dobrego - najlepszego
jakąś przyjemną piosnke
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum