Ja poznałem Disturbed przy okazji wydania przez zespół płyty "Believe". Płyta została wtedy przez mnie zakupiona i słuchana dziń i noc hehe, bardzo mi się spodobała... było to coś nowego... tez nie zgodzę się że to jest nu-metal, bo jeśli LP to nie nu metal to Disturbed tym bardziej. Muzyka tych panów była bardzo świeża, David ma fenomenalny wokal... kolo robi z nim co chce...te jego "szczekanie" mnie rozbija... ale poza mocnym wokalem potrafi także zaśpiewać bardzo cicho i delikatnie co udowodnił w jednym z najwspanialszych utworów tej grupy "Darkness". I płyta "Believe" została moją ulubioną do dziś... potem w kolejności jest "10 000 Fists" z super przeróbką Genesis "Land Of Confussion", potem jest najnowszy "Indestructible" i na końcu debiut, który jakoś bardzo mnie do siebie nie przekonał.
Last.fm: InfantylnaJa
Numer buta: 37
Ulubiony muzyk: Neal Morse :D
Wiek: 35 Dołączyła: 25 Maj 2009 Posty: 850 Skąd: Gorzówek
Wysłany: 2009-08-11, 00:05
i jeszcze
mlahahaahaaa
Disturbed zdenerwowało mnie. JEchałam sobie samochodem słuchając get sajkoł, jakoś tak docisnął mi się bardziej gaz z tego uneisienia, i dostałam mandat za zbyt szybką jazdę
Last.fm: Sniegu
Numer buta: 42
Ulubiony muzyk: Nie posiadam
Wiek: 36 Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 261 Skąd: Police
Wysłany: 2009-08-14, 00:16
Cytat:
Wiem, że są komercyjni.
KURWAAAAAAAAAAAAAAAA!
Nauczcie się kochane misie od dzisiaj do zawsze... KAŻDA kapela jest komercyjna. W momencie, kiedy sprzedajesz jakikolwiek swój wyrób = jesteś tworem komercyjnym. Koniec, kropka!
A kapela całkiem ok. Tzn. instrumentalnie kupa - 3-4 riffy na krzyż bez specjalnej finezji, ale wokal - miodzio. BTW koleś pochodzi z ortodoksyjnej rodziny żydowskiej i jako bachor śpiewał w synagodze, co zresztą słychać.
_________________ I hear the sound in a metal way
I feel the power rollin' on the stage
'Cause only one thing really sets me free
Heavy Metal - loud as it can be!
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-08-14, 00:40
Śniegu napisał/a:
A kapela całkiem ok. Tzn. instrumentalnie kupa - 3-4 riffy na krzyż bez specjalnej finezji
Wiesz nie trzeba masturbować gryfu aby robić dobrą muzę....
Przecież napisał że są ok. Ale instrumentalnie nie powalają - co jest prawdą.
_________________ "If It Bleeds, We Can Kill It"
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-08-14, 00:53
Therion napisał/a:
Przecież napisał że są ok. Ale instrumentalnie nie powalają - co jest prawdą.
A ja napisałem że nie trzeba robić cudów na gitarze aby zagrać dobrą muzę... A poza tym nie potrafię zrozumieć tego... Muzycznie to dno, ale kapela jest fajna... @Sniegu jesteś paranoikiem?
Last.fm: Sniegu
Numer buta: 42
Ulubiony muzyk: Nie posiadam
Wiek: 36 Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 261 Skąd: Police
Wysłany: 2009-08-14, 00:53
dominik napisał/a:
Wiesz nie trzeba masturbować gryfu aby robić dobrą muzę....
Napisałem, że "bez specjalnej finezji". Można zrobić genialny numer z 3 riffów na krzyż (Smoke on the Water, Paranoid, Black Sabbath, War Pigs (tak wiem, przesadzam z Sabbatami - ale co ja na to poradzę, że Iommi to mistrz)), ale musi on mieć to coś. Numery Disturbed tego nie mają i tyle. Sam jestem wrogiem onanizmu instrumentalnego.
_________________ I hear the sound in a metal way
I feel the power rollin' on the stage
'Cause only one thing really sets me free
Heavy Metal - loud as it can be!
Wiek: 38 Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2594 Skąd: Prosto z nieba !
Wysłany: 2009-08-17, 21:34
Komercyjni, nie komercyjni, mniejsza z tym...nie odciska się to raczej na ich muzie, są oryginalni, rozpoznawalni, i mają chwytliwe numery..jestem za !
Last.fm: Drake17
Numer buta: 47
Ulubiony muzyk: Za dużo ich.
Wiek: 33 Dołączył: 12 Gru 2009 Posty: 178 Skąd: Głuchołazy
Wysłany: 2010-12-30, 16:38
Czas ożywić trupa.
Najpierw odniosę się do kawałka który podałeś Fnord. W sumie dawno nie słuchałem Disturbed i jestem ci wdzięczny. Piosenka wpadła mi w ucho i znowu zacząłem sobie odświeżać stare ich kawałki, naprawdę dzięki;).
Co do mojej przygody z zespołem. Otóż Disturbed poznałem o zgrozo na mtv kiedy to puszczono Land of Confusion (który swoją drogą teraz jest uważany przeze mnie za jeden z lepszych coverów) no i od razu mi się spodobało. Później już kawałki Disturbed regularnie okupywały moje głośniki "Ten thousand fists", "Liberate" itd. to było to. Potem jednak jakoś stopniowo zaczęli znikać z mojej playlisty sam w sumie do końca nie wiem dlaczego. Może czułem przesyt? W każdym bądź razie dzisiaj będzie noc z Disturbed;p.
Ostatnio zmieniony przez Gracek_Drake 2010-12-30, 16:59, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum