Rapture to fiński zespół death/doomowy założony w 1997 roku w Helsinkach. W sumie nie znam ich całej dyskografii, tylko jedna płytę i aktualnie poznaje kolejną. O tym zespole w tamtym roku wspomniał mi Pepe i zapoznałem się z płytą "Futile", ale nie byłem w klimacie na takie granie. Teraz jest wprost przeciwnie. Poznaje nowy album grupy który zwie się "Silent Stage" i muszę powiedzieć że jest super. Masa melodii, melodeathowego grania z doomowymi wpływami, głęboki growl ale zarazem wspaniały czysty śpiew... no kurde czego chcieć więcej. Jak się ostatnio przekonałem Finowie są mistrzami świata w takim graniu. Rapture wcale tego nie obala, potwierdza i całości. Jak tylko osłucham najnowsze ich dzieło wracam do pierwszego krążka i obczajam drugi.
Skład:
Petri Eskelinen - Vocals
Aleksi Ahokas - Guitar
Tomi Ullgren - Guitar
Iain Huntley - Bass
Pete Raatikainen - Drums
Dyskografia:
Futile Full-length, 1999
Songs For The Withering Full-length, 2002
Silent Stage Full-length, 2005
Gatunek: Melodic Doom/Death Metal
Podobne zespoły: ciężko mi powiedzieć... Swallow the Sun ("New Moon"), cholera wie, dopiero poznaje takie zespoły hehe
Patrzac na melodeath doom,chyba tylko Slumber bardziej mi odpowiada.The Silent Stage jest najbardziej przebojowa plyta i od niej warto zaczynac. Closure powinno sie spodobac wielu userom tego forum.
_________________ Grałbym bluesa, gdybym potrafił. Ale nie potrafię, więc gram metal
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2010-02-08, 20:18
Mnie rozjechały obie ostatnie płyty Rapture. Kurde bardzo mi się podobają. Najnowsza ma masę melodyjnych wokali, jest melodyjna w cholerę i świetnie się jej słucha, poprzednia czyli "Songs For The Withering" też jest fajna, mniej melodyjna i mniej przebojowa ale ciągle się jej słucha super. Najmniej przypadła mi do gustu jedynka, choc muszę jeszcze ja dobrze obsłuchać. Szkoda tylko że w Rapture więcej jest melodeathu niż doomu... mogliby czasami wolniej zagrać i ciężej ale narzekał nie bedę
Dyskografia:
Futile 1999 - 8/10
Songs For The Withering 2002 - 8/10
Silent Stage 2005 - 6/10
Co do ocen to wiadomo. Im więcej melodeathu tym gorzej jak dla mnie. Śliczna muzyka, aż sobie mam ochotę do niej wrócić. Widzę, ze się rozbestwiłeś w tych klimatach, zaraz Ci zapodam jakąś płytę w zabawie ; )
_________________ On - najmędrszy, on - wybraniec,
Gałgan z brzydką mordą psa
Poznał taniec, poznał taniec,
Hopsa, hopsa, hopsasa!!!
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2010-02-08, 21:18
Pepuś napisał/a:
Widzę, ze się rozbestwiłeś w tych klimatach, zaraz Ci zapodam jakąś płytę w zabawie ; )
Ten zespół mnie zaczarował od pierwszego linka jakiego dostałam od Domiego. Najbardziej przypadł mi do gustu ostatni album, wspaniałe melancholijne utwory z genialnym czystym wokalem. Bardzo przyjemne granie. Dopiero teraz wzięłam się za pierwszą płytę Rapture i może nie jest w całosci tak przebojowa jak The Silent Stage, ale jest na niej jeden utwór który mnie powalił! "Someone I (don't) know - piękna rzecz.
_________________ Practice safe sex - go fuck yourself.
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2010-02-22, 22:35
Hehe a mnie o nim Pepe wspomniał przy okazji 10 jego ulubionych kapel death/doom czy jakoś tak hehe. Ale fakt zespół zajebisty... ja jakoś nie moge za bardzo słuchać jedynki ... nie bardzo mi ona podeszła choć ma kilka fajnych momentów. Wg mnie najnowsza czyli "Silent Stage" jest najlepsza... przebojowa w cholerę no wokal Peritego jest kurwa zajebisty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum