O tak, oprawa graficzna tej płyty jest świetna. Zresztą "Ghost of Loss" też ma piękną okładkę:
_________________ Practice safe sex - go fuck yourself.
REKLAMA
Last.fm: angie185
Numer buta: 38
Ulubiony muzyk: Renkse/Kotamaki
Wysłany: 2009-07-23, 21:22
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-07-23, 21:22
No fakt.... super obraz... w ogóle okładki zespołów doom metalowych są wyczesane... przeważnie mają ekstra oprawy graficzne... mrok i ciemność plus jakiś wątki mistyczne hehe
Last.fm: evanescenek
Numer buta: 45
Wiek: 37 Dołączył: 25 Lut 2009 Posty: 1071 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2009-07-23, 22:08
Noo okładka "Ghost of Loss" jest zarąbista, ja zaopatrzyłem się w tą płytę tylko dzięki okładce i chyba Angie mi na lascie coś wspominała;P hehe;) ale zawartość płyty tez jest świetna;) Kocham The Giant, The Ship i Fragile;) Ach, jakie to piękne;)))))
Moim zdaniem jeden z ciekawszych zespołów na dzisiejszej scenie doom metalowej(która ma się dość słabo). Przede wszystkim cenię, że nie są kolejna kopią MDB, Katatonii czy Anathemy. Zarzutów, że to melodic death metal nie kapuję. Melodeath przeważnie jest słodki i radosny(porównując do doomu), ma lukrowane klawisze, takie pitupitu szybkie i takie tam. Nie wiem jak można powiedzieć, że takie utwory jak: Doomed To Walk The Earth, Giant, Too Cold For Tears, Ghost of Laura Palmer, Through Her Silver Body, Hold This Woe NIE są death/doomowe. Niepojęte dla mnie jako konesera gatunku.
Osobiście oceniłbym tak albumy:
TMNC - 4,5/5
GoL - 4,5/5
Hope - 4/5
PoB - 4/5
Cover Candlemass wyszedł im całkiem całkiem.
Growl z StS uwielbiam, jak dla mnie jeden z najbardziej mocarnych i niszczących, ale wiele ludzi narzeka. Zupełnie inny od brutal deathowych gówien wokalnych.
Ad notum:
Nie zgadzam się jakoby Finlandia była krajem ubogim muzycznie. Tutaj narodził się funeral doom. Zespoły takie jak Thergothon, Skepticism, Unholy, My Shameful zdecydowanie nie są lukrowane, powiedziałbym nawet, że jak na doom brutalne(może poza Skepticism, które jest metalową ekstraklasą i tak deklasuje wszystkie wyziewy wannabe mroczne i funeralowe). Wypada jeszcze wspomnieć Reverend Bizzare. Mamy także wyjąkowo dobre ja na melodeath Insomnium i rozkurwiające Rotten Sound.
Niestety jest tez pełno kapel typu CoB, Norther, Kalmah, Before The Dawn itp baaardzo obniżających dobrą ocenę kraju w kategorii muzyki metalowej.
Zgadzam się z Tobą w całej rozciagłości, nic dodać nic ująć...
_________________ Practice safe sex - go fuck yourself.
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-07-24, 01:05
pp3088 napisał/a:
Melodeath przeważnie jest słodki i radosny(porównując do doomu), ma lukrowane klawisze, takie pitupitu szybkie i takie tam
Widać że mało słuchasz melodeathu... jak powiesz mi gdzie w At The Gates, Arch Enemy, Dissection, The Wake czy w późnym Carcass są w ogóle klawisze a co powiedzieć słodkie, słodkie zagrania to ci kurde milion dolców dam kolego hehe
pp3088 napisał/a:
Dissection to meloblack metal. Absolutna czołówka meloblacku.
Kreatywny jesteś... wymyślasz nowe gatunki.... o meloblacku to jeszcze nie słyszałem.... chodzi ci o melodyjny black metal?
LOL Chodzi mi o raw grind metal.
dominik napisał/a:
melodeathu...
dominik napisał/a:
pp3088 napisał/a:
Arch Enemy jest przecież słodkie ; o
Nie, nie jest.... ale jak ci sie podoba...
Przede wszystkim to materia czysto subiektywna, więc ja mogę stwierdzić, że jest, Ty, że nie. Różnica aksjomatów.
dominik napisał/a:
pp3088 napisał/a:
Wymienić bandy z klawiszami : )?
No dawaj... zobaczymy kogo tam podasz...
Norther, Children of Bodom, Kalmah, Eternal Tears of Sorrow, Before The Dawn, Wintersun, Blood Stain Child, Insomnium, Noumena, Die Apokalyptischen Reiter, Eluveite, Into Eternity, The Project Hate MCMXCIX, Becoming the Archetype(tu pomieszany z metalcorem), Disarmonia Mundi, Mors Principium Est, Soilwork.
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-07-24, 02:00
pp3088 napisał/a:
LOL Chodzi mi o raw grind metal.
Nie rób z siebie debila... chodziło mi o określenie.... co do melodyjnego death metalu się używa pojęcia melodeath ale co do melodyjnego black metalu to jeszcze nie słyszałem o takich zabiegach i internet tez nie słyszał do dziś.
pp3088 napisał/a:
Die Apokalyptischen Reiter
To nie jest jednoznaczny melodeath, łączą mnóstwo gatunków.... thrash, death, elektronikę, folk ja bym ich nazwał lekko awangardowym tworem.
pp3088 napisał/a:
Children of Bodom
Dla mnie to bardziej melodyjny black jest niż death.
pp3088 napisał/a:
Blood Stain Child
Z tego słyszałem (utwory) to oni bawią sie w łączenie deathu z techno czy czymś takim... no nie?
pp3088 napisał/a:
Into Eternity
Z tego co wiem to tylko chyba na jednej płycie coś tam lekko klawisze chodziły... poza tym nie ma.
Z resztą się mniej więcej zgodzę... zwracam częściowo honor
Z tego co wiem to tylko chyba na jednej płycie coś tam lekko klawisze chodziły... poza tym nie ma
Ta, ale klawiszowca mają.
dominik napisał/a:
pp3088 napisał/a:
Children of Bodom
Dla mnie to bardziej melodyjny black jest niż death.
Dla mnie to harsh power, ale cóż zrobić jak fani są uparci.
dominik napisał/a:
pp3088 napisał/a:
Blood Stain Child
Z tego słyszałem (utwory) to oni bawią sie w łączenie deathu z techno czy czymś takim... no nie?
Tak jakby, ale też grają melodyjne deathowo czasem.
dominik napisał/a:
pp3088 napisał/a:
Die Apokalyptischen Reiter
To nie jest jednoznaczny melodeath, łączą mnóstwo gatunków.... thrash, death, elektronikę, folk ja bym ich nazwał lekko awangardowym tworem.
Na melodeath zbyt eklektyczne, na awangardę niewystarczające.
Cytat:
Nie rób z siebie debila... chodziło mi o określenie.... co do melodyjnego death metalu się używa pojęcia melodeath ale co do melodyjnego black metalu to jeszcze nie słyszałem o takich zabiegach i internet tez nie słyszał do dziś.
Ja je słyszę codziennie tak samo jak atmoblack albo prog-metal.
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-07-24, 02:15
pp3088 napisał/a:
Ta, ale klawiszowca mają.
Z tego co wiem to już nie....
pp3088 napisał/a:
Dla mnie to harsh power, ale cóż zrobić jak fani są uparci.
Co?
pp3088 napisał/a:
Tak jakby, ale też grają melodyjne deathowo czasem.
czasem to Christina Aguilera gra rocka....
Cytat:
Na melodeath zbyt eklektyczne, na awangardę niewystarczające.
Czyli sprawa jasna...
pp3088 napisał/a:
Ja je słyszę codziennie tak samo jak atmoblack albo prog-meta
Ja nie słyszę, dlatego mnie takie pojęcie zdziwiło... teraz ludzie wymyślają co im się podoba byle było nowe i brzmiało inaczej...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum