• Profil • Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości • Zaloguj
Rock Room - Forum fanów muzyki gitarowej Strona Główna
• FAQ  • Szukaj • Użytkownicy • Grupy • Rejestracja • Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Katatonia
Autor Wiadomość
Dominik
[Usunięty]

Wysłany: 2009-11-07, 13:51   

Karharoth napisał/a:
Tak, Natta, przechwalilas !
Poslucham za jakis tydzien i napisze wrazenia,taki ze mnie zły krytyk.


Następny kurwa... Skąd wiesz że przechwaliła jak nie słuchałeś tej płyty.... No szok... brak kurde słów..
 
 
REKLAMA 

Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 683
Wysłany: 2009-11-07, 13:53   

 
 
pp3088 


Last.fm: TearOfMankind
Numer buta: 45
Ulubiony muzyk: Renkse/Sainthorpe/VC
Wiek: 33
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 683
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2009-11-07, 13:53   

Buhaha dobra ironia Marcin, dwie ofiary masz :D
 
 
 
Dominik
[Usunięty]

Wysłany: 2009-11-07, 14:20   

Cytat:
Buhaha dobra ironia Marcin, dwie ofiary masz :D


To jeszcze pogratulujcie sobie długich (lub krótkich) członków ...
 
 
Natta 
mommy


Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33
Dołączyła: 16 Mar 2009
Posty: 2927
Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2009-11-07, 14:50   

pp3088 napisał/a:
Buhaha dobra ironia Marcin, dwie ofiary masz :D


Nie wiem Pepe czy zauważyłeś, ale ja się złapać nie dałam.. :P
_________________


 
 
 
pp3088 


Last.fm: TearOfMankind
Numer buta: 45
Ulubiony muzyk: Renkse/Sainthorpe/VC
Wiek: 33
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 683
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2009-11-07, 15:04   

Dominik napisał/a:
To jeszcze pogratulujcie sobie długich (lub krótkich) członków ...


Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie nie ma takich zwyczajów. Nie mierz mnie swoją miarą : )

Natta napisał/a:
Nie wiem Pepe czy zauważyłeś, ale ja się złapać nie dałam.. :P


To domina liczę za dwie osoby :rotfl:
 
 
 
Dominik
[Usunięty]

Wysłany: 2009-11-07, 16:43   

pp3088 napisał/a:
To domina liczę za dwie osoby :rotfl:
:...:
 
 
Karharoth 


Last.fm: Karharoth
Wiek: 35
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 487
Skąd: Rypin
Wysłany: 2009-11-07, 16:45   

Haha, Domin,od razu widac kto mnie troche zna a kto nie : D
Szkoda tylko,ze w Twoich gałkach mam taką opinie złą ; )
_________________
Grałbym bluesa, gdybym potrafił. Ale nie potrafię, więc gram metal
 
 
Dominik
[Usunięty]

Wysłany: 2009-11-07, 16:58   

Dlatego że mam dość w każdej dyskusji żartów, ironii czy jakiś wygłupów....
 
 
Karharoth 


Last.fm: Karharoth
Wiek: 35
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 487
Skąd: Rypin
Wysłany: 2009-11-07, 19:27   

Ale to bylo do Natalii i wiedzialem,ze zrozumie,bez obaw,jestesmy juz w domu.
_________________
Grałbym bluesa, gdybym potrafił. Ale nie potrafię, więc gram metal
 
 
Angie 
Dwulicowiec


Last.fm: angie185
Numer buta: 38
Ulubiony muzyk: Renkse/Kotamaki
Wiek: 34
Dołączyła: 25 Lut 2009
Posty: 3645
Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2009-11-10, 23:42   

Piotruś, dawaj reckę nowej Katatonii, bo nie mogę się doczekać :D
_________________
Practice safe sex - go fuck yourself.

 
 
 
pp3088 


Last.fm: TearOfMankind
Numer buta: 45
Ulubiony muzyk: Renkse/Sainthorpe/VC
Wiek: 33
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 683
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2009-11-11, 01:05   


Artysta: Katatonia
Album: Night Is The New Day
Rok Wydania: 2009
Gatunek: Rock depresyjny

Czas płyty: 48:33
Wydawca: Peacevill
Studio: Ghost Ward Studio(Stockholm)

Na nową Katatonię czekałem chyba najbardziej ze wszystkich płyt wydanych w tym roku(obok MDB i StS). Przyszło mi czekać dość długo, nie tylko ze względu na późnojesienny termin wydania, ale również z powodu 4-dniowego poślizgu w dostarczaniu paczki. Dostałem ją wczoraj i od tego czasu katuję nową płytkę. Myślę, że z 5-6 przesłuchań spokojnie już zrobiłem, opinia jest raczej wiążąca i wiele się nie zmieni.

Katatonia zawsze była dla mnie jednym z ważniejszych zespołów. Ich muzyka i teksty były prawie zawsze najbardziej adekwatnym ekwiwalentem uczuć i nastroju w jakim znajdowała się ma persona. Po drobnej wpadce za jaką uważam TGCD(zacna płytka, ale od Katatonii wymagam zawsze czegoś więcej niż tylko rzemieślnictwo). Największą obawą było to, aby muzycy nie poszli w drogę metalu alternatwo-progreswnego, gdzie bardziej liczą się zawijasy niż emocje wyrażone w prosty, dosadny acz magiczny sposób.
Przed pierwszym załączeniem płytki dowiedziałem się od znajomego, że nowa Katatonia to największe rozczarowanie tego roku(niby odrzuty z TGCD)...

Dostałem ślicznie wydaną edycję limitowaną. Wygląda ona jak książeczka podzielona na dwie części(teksty + płyta). Świetnie reprezentuje się jako całość, fajnie pachnie. Cena różniła się chyba z 5 zł, więc nie miałem wyboru by nie przedsiębrać posiadania tej fajniejszej.

Płytę otwiera melodia nam już wcześniej znana. Forsaker jest chyba najcieższym kawałkiem na płycie, fajnie sprawuje się jako wstęp(niemalże pasaże gitarowe jak w Meshuggah w intro oraz bardzo fajna melodia klawiszowo-wokalna. Całość jest zadowalająca, dobrze wyważona w ciężkości i dość przyjemna dla ucha. Następnym utworem jest The Longest Year, w sumie poprawnie zagrany, z dobrym melodyjnym, chwytliwym refrenem aczkolwiek jak to mawiał Mickiewicz "brak mi w tym kościele Boga". Można posłuchać, ale bez większych emocji. Idle Blood jest żywcem wyrwany z Damnation Opetha, widać z kim ostatnie miesiące opijali swoje dorobki muzycy Katatonii.
Utwór jest... niesamowicie bezpłciowy... 100% Opetha i 0% Katatonii. Nie pasuje do całej płyty moim zdaniem, jest zbyt "sloneczny". Po Onward Into Battle spodziewałem się jakiegoś szybszego, basowego riffy. W końcu przystąpienie do walki nie jest aktem delikatności. Jest to chyba walka z brakiem pomysłu na fajniejszy kawałek, powtarzalnie podobny do The Longest Year, pobrzmiewają echa Forsakena. Fajne progowe zagranie i to chyba wszystko co warte uwagi w tym kawałku. No coż, powiem szczerze, że po tych 3 kawałkach byłem zdenerwowany i zaniepokojony tym co robi Katatonia na nowej płycie. Nieświadom tego co mnie czeka poszedłem zmywać naczynia...

Po powrocie trafiłem na Liberation, jeden z najciekawszych tworów na nowej płycie. Zabójczo melodyjny i chwytliwe smutnawy refren, żywcem wyjęty z Viva Emptiness. Cała struktura tej piosenki przypomina album Szwedów z 2003. Bardzo pozytywnie odbieram ten kawałek. "I`ve changed my name but it will pass it on you", warto zwrócić uwagę na lekko orientalną, intensywną część instrumentalną. Piękne. The Promise Of Deceit to przyzwoity balladowy utwór, jestem zadowolony z niego, trochę przypomina mi Unfurl w wolniejszych momentach. Riff gitarowy jest dobrze dopasowany do linii melodycznej. Podobają mi się tutaj partie perkusji i grająca w tle melodia.

Nephilim to kolejny z utworów na płytce, które uważam za najciekawsze w zakresie całego albumu. Niesamowita mroczna, wciągająca atmosfera. Echa wokalne przypominające pojękiwanie kogoś za ściana, psychodeliczna partia gitary, ogólny ponury klimat. Genialnie to wyszło! Więcej takich konceptów, proszę. New Night ma genialne klawisze w tle, uwielbiam takie wielobarne i wielodźwiekowe plamy tego majestatycznego instrumentu. Reszta jest dość podobna jak w innych utworach, ale partie pianino... <3.

Inheritance jest swojego rodzaju interludium, które wypada przyzwoicie. Trochę pomrukiwań Jonasa, kilka zagrań skrzypiec, spokojna, relaksująca atmosfera i fajne efekty echa. Jako przerywnik sprawdza się świetnie. Day And Then The Shade zaczyna się ekspresywnym riffowaniem, znowu mamy do czynienia z melodyjnym i chwytliwym refrenem, który nie chce nas opuścić. Jestem kontent z tego utworu. Mógłby być lepszy, ale pasuje do klimatu płyty.

Ashen, który jest bonusowym trackiem, umieszczony jest jako kawałek przedostatni. Obok Forsakera najcięższy na płycie. Podąża on tą samą formuła co kawałki poprzednie. Melodyjnie, delikatnie, subtelnie oraz przede wszystkim urzekająco. Solidnym zwieńczeniem albumu jest utwór Deprater. Zaczyna się on bardzo spokojnie. Smutny śpiew Jonasa na tle pianina robi całkiem pozytywne wrażenie. Pan Linder nie pierwszy raz współpracuje z Katatonią. Otóż był on autorem remixu "Soil`s Song" na epce July z 2007. W tym utworze sprawuje się całkiem, całkiem. Nie powiem jednak by mnie zachwycił, zbyt progresywnie power metalowa maniera troszkę odrzuca, ale barwa mnie zadowala. Za to byłem pewien, że Ance się strasznie spodoba. Nie myliłem się: ).Świetne zakończenie dobrego albumu.

Dostałem dobry, dobracowany produkt, z którego jestem zadowlony. Płyta jest monolitem, utwory same nie brzmią tak dobrze jak w całości. Brak tu poważnych objawów surowej depresji(DO) czy też mroku(TD). Jest jednak wiele uderzająco pięknych melancholijnych ballad. Liczyłem na więcej, a jednak jestem zadowolony, nawet bardzo, z otrzymanego materiału. Jest to rzecz będąca skrzyżowaniem klimatu VE, melodii i refrenów z LFDGD oraz częściowo pracy gitar z TGCD. Wyszło przyjemnie.

Mimo wielu obaw i złego proroctwa jestem gotów stwierdzić, że nie zostałem zawiedziony. Zresztą Katatonia nigdy mnie jeszcze nie zawiodła i mam nadzieje, że się to nie zmieni. Wiem, że arcydzieła na miarę DO już nie wydadzą, niestety takie są realia. Pozostaje mi cieszyć się bardzo dobrą muzyką jaką tworzą.

Gdybym miał wystosować swoistą listę płyt na dzień dzisiejszy wyglądało by to tak:

DO>LFDGD>BMD/DoDS>NITND>VE>TD>TGCD.

Z oceną się wstrzymam, naprawdę ciężko mi tutaj podjąć decyzje, ale raczej będą to rejony na miarę ostatniego StS od silnej 7 do silnej 8. Czuje niedosyt... ale jednocześnie zadowolenie. Powtarzam się, trudno. Za dużo chyba wymagam od nich.
Ostatnio zmieniony przez pp3088 2009-11-11, 01:53, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
Angie 
Dwulicowiec


Last.fm: angie185
Numer buta: 38
Ulubiony muzyk: Renkse/Kotamaki
Wiek: 34
Dołączyła: 25 Lut 2009
Posty: 3645
Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2009-11-11, 01:12   

Świetnie to wszystko opisałeś :) Rzeczywiście Krister Linder to ten koles od remiksu Soil's Song, dopiero teraz skojarzyłam ! Czyli ogólnie uważasz że album jest lepszy od The Great Cold Distance? Moim zdaniem jest.

[ Dodano: 2009-11-11, 15:24 ]
No, to teraz juz wiem :P

Gdybym ja miała stworzyć taką klasyfikację wyglądałoby to tak:

DO>VE>LFDGD>TD/NITND (nie to ze sa podobne, ale nie potrafie ocenic która mi sie bardziej podoba)> TGCD>BMD>DODS.

Jak widac najwcześniejsze dokonania podobają mi się najmniej.
_________________
Practice safe sex - go fuck yourself.

 
 
 
DarkMoonlight 
Zespół RR!!!


Last.fm: evanescenek
Numer buta: 45
Wiek: 37
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1071
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2009-11-12, 02:08   

Jest klip;) Jak dla mnie miazga;)
http://www.youtube.com/watch?v=MoYnK6Y95jw
_________________
 
 
Weronika 
sasassa


Last.fm: YamnikOvDarknes
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Lisa Gerrard
Wiek: 30
Dołączyła: 07 Mar 2009
Posty: 2102
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-11-12, 07:04   

nieźle pokręcone :DD
_________________
The paparazzi follows me every day in my life
I am like Princess Diana except I am alive
 
 
 
Dominik
[Usunięty]

Wysłany: 2009-11-12, 13:33   

A więc średnio mi się podoba ten klip. Bardzo mi się podoba za to miejsce gdzie klip był kręcony... ten park (na to wygląda), ta alejka z drzew wygląda bardzo fajnie i klimatycznie. Początek jest obiecujący ale potem te robale, krew (czy ketchup) jakoś mnie nie przekonują, potem motywy z japońskich horrorów? Nie bardzo jak dla mnie. A no i szacunek la panny która wzięła do us tyle robali haha... chyba bym po takim zabiegu 1000 razy wyszczotkował zęby i płukał jakimś płynem do ust hehehehe
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Style created by PiotreQ9 from HeavyMusic.org

| | Darmowe fora | Reklama
Darmowa reklama, reklama za free, reklamy za darmo

Metal Top - 100