Circle II Circle to amerykański Heavy/Prog metalowy zespół, założony w 2001 roku na Florydzie. Liderem, a zarazem założycielem tego bandu jest były wokalista Savatage = Zachary Stevens. Po odejściu z Savatage, Stevens miał krótki rozbrat z muzyką.. by nastepnie zimą 2002 roku stworzyć swój autorski projekt. Muszę nadmienić, że bardzo mu pomogli koledzy z byłego zespołu, a głównie Chris Caffery i Jon Oliva (który napisał dużą część tekstów). Pierwsza płyta została okrzyknięta sporym sukcesem i jednym z lepszych debiutów 2003 roku. W wyniku nieporozumień na linii Zak - producent - wszyscy członkowie zespołu zostali przechwyceni przez Jona Olivę do jego projektu Jon Oliva's Pain. Z nowym składem Zak stworzył kolejną dobrą płytę w 2005 roku, również ciepło przyjętą przez środowisko metalowe. Koeljna płyta z 2006 roku to concept album, lecz nie miałem okazji go słyszeć.. tak samo jak najnowszej produkcji z 2008 roku.
Polecam szczególnie fanom wokalu Zacharego Stevensa. Miejscami jest to mocniejszy zespół niż kapela braci Oliva.. lecz nie mogło się obyć bez kilku dobrych ballad.
Obecny skład zespołu
* Zachary Stevens − wokal (2001– )
* Bill Hudson − gitara (2008– )
* Andy Lee − gitara (2003– )
* Paul Michael "Mitch" Stewart − bass (2003– )
* Tom Drennan − perkusja (2003– )
Byli członkowie zespołu
* Shane French − gitara (2001–2003) (teraz w Jon Oliva's Pain)
* Evan Christopher - gitara (2003–2008)
* Matt LaPorte − gitara (2001–2003) (teraz w Jon Oliva's Pain)
* John Zahner − klawisze (2001–2003) (teraz w Jon Oliva's Pain)
* Kevin Rothney − bass (2001–2003) (teraz w Jon Oliva's Pain)
* Chris Kinder − drums (2001–2003) (teraz w Jon Oliva's Pain)
* Tom McDyne − gitara (2004)
Albumy Studyjne:
* Watching in Silence (2003)
* The Middle of Nowhere (2005)
* Burden of Truth (2006)
* Delusions of Grandeur (2008)
Therion, czytasz mi w myslach, właśnie miałam w wątku o Savatage napisac coś o tej kapeli Bardzo ich lubię, szczególnie album Watching in Silence. Podałeś jedne z lepszych kawałków, brakuje tylko mojego ulubionego - "Into the wind". Na pewno jest to duzo ciekawszy projekt niż Jon Oliva's Pain.
_________________ Practice safe sex - go fuck yourself.
Therion, czytasz mi w myslach, właśnie miałam w wątku o Savatage napisac coś o tej kapeli
To był wyścig szczurów.. kto napisze pierwszy, hehe
Angie napisał/a:
Na pewno jest to duzo ciekawszy projekt niż Jon Oliva's Pain.
Jon Oliva's Pain ma klimat Savatage przed Zacharym.. więc tez mi podchodzi.. zwłaszcza album Tage Mahal Ale musze przyznać że znam słabo... bo jakoś wolę słuchać Zacharego... choć warte nadmienienia jest to, iż Oliva bardzo poprawił sie wokalnie.
No to mam kolejny zespół do przesłuchania... jeszcze przedwczoraj nie miałem czego słuchać teraz nie mam kiedy tego wysłuchać hehe, ale jak wiadomo lepszy nadmiar niż brak hehe... Utwór bardzo fajny... mniej ze tak powiem techniczny w porównaniu do Savatage, no to Cirlce II Cirlce czeka w kolejce
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum