Samael to jeden z najważniejszych zespołów metalowych w Europie jak i na świecie. Powstali w Szwajcarii w 1987 roku i są obok Celtic Frost i Coroner najsławniejszą grupą z tego kraju. Początkowo grali black metal, ich album "Worship Him" to już kultowa pozycja tego gatunku... Brudne i bardzo mroczne brzmienie tego krążka spowodowały że z nostalgią jest on wspominany przez fanów zespołu. Później zespół skierował się w stronę... hmm..można by powiedzieć death metalu. Na chyba najlepszym ich albumie "Passage" zespół osiągnął swój styl i wielką popularność, by na kolejnych krążkach wejść w industrial metal choć nie wiem czy jest to dobre określenie... in "nowe" brzmienie polegało na dobraniu do mocnych riffów elektroniki... co dało bardzo ciekawy miks na albumie "Eternal". Najnowszy krążek Szwajcarów nazywa się "Above" i jest powrotem do black metalowych korzeni... niestety wg mnie dość nieudanym powrotem...
Skład:
* Michael "Vorph" Locher - wokal, gitara elektryczna
* Alexandre "Xy" Locher - perkusja, instrumenty klawiszowe (syntezatory)
* Makro - gitara elektryczna
* Christophe "Mas" Mermod - gitara basowa
Byli członkowie:
* Pat Charvet - perkusja (1987-1988)
* Rodolphe H. - instrumenty klawiszowe (1993-1996)
* Kaos - gitara elektryczna (1996-2002)
Albumy studyjne
* Worship Him (1991)
* Blood Ritual (1992)
* Ceremony of Opposites (1994)
* Passage (1996)
* Eternal (1999)
* Reign of Light (2004)
* Era One & Lesson in Magic #1 (2006)
* Solar Soul (2007)
* Above (2009)
Wiek: 37 Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2594 Skąd: Prosto z nieba !
Wysłany: 2009-08-21, 10:13
Oj, uwielbiam..
..jeden z lepszych i bardziej wpływowych bandów.
Świetne jet to ,ze zawsze płynęli swoim nurtem, tworzyli tak jak chcieli i czuli i nigdy nie ulegali komercyjnym pokusom !
Lubię ich całą twórczość, zarówno stara jaki nową.
Najnowszej płyty jeszcze nie słyszałem.
Wiek: 37 Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2594 Skąd: Prosto z nieba !
Wysłany: 2009-08-21, 14:08
Angie napisał/a:
Ja odwrotnie
Uhhh..przez chwilę się bałem,że:
Oj, nienawidzisz..
..jednej z gorszych i nieznaczących bandów, u których beznadziejne jest to,że zawsze płynęli z nurtem, tworzyli jak im kazano i bez feeleingu i pędzili za pokusą pieniądza
Że nienawidzisz ich całej twórczości zarówno starej, jak i nowej.
Ulżyło mi,jak przeczytałem ,że chodzi o przesłuchane płyty
bo byśmy się musieli kłócić
_________________
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-08-21, 14:38
Samael to potęga... wg mnie nigdy, mimo iż wielu na forach różnistych twierdzi inaczej, nie poszli w komercję... choć sam nie nawiedzę tego słowa, określenia, więc może powiem tak, nie poszli na łatwiznę... Oprócz kultowego "Worship Him", "Reign of Light" i najnowszego "Above" który wydaje mi sie nudnym albumem lubię twórczość Szwajcarów. Chyba najbardziej przypadł mi do gustu "Passage" i "Ceremony Of Opposites". Te dwa albumy zrobiły na mnie wielkie wrażenie... później także podobał mi się "Eternal" no i niedawno wydany "Solar Soul". Nie mogę także zapomnieć o "Blood Ritual" który także lubię. Najnowszy krążek Samael jest wg mnie trochę nudny, za mało w nim pomysłów...za bardzo chcieli odbudować swoje back metalowe korzenie i się chyba nie udało.
Angie jeżeli Tobie spodobał się najnowszy krążek to uderzaj po pierwsze płyty... no może oprócz "Worship Him" chyba że lubisz siarczysty black metal... Ale jak wiadomo lubisz też połączenie elektroniki z metalem więc ...hmmm jedź z albumami po kolei w wolnej chwili... spodobają Ci się na pewno!
Wiek: 37 Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2594 Skąd: Prosto z nieba !
Wysłany: 2009-08-21, 15:12
dominik napisał/a:
Samael to potęga... wg mnie nigdy, mimo iż wielu na forach różnistych twierdzi inaczej, nie poszli w komercję... !
Wiesz, to jest takie hasełko... odeszli od TrvBM , co jest przez wielu "niedopuszczalne i karygodne" , a dodatkowo dołożyli ogólnie nielubianą przez metalowców elektronikę i tzreba ich jakoś zjechać....a że argumentów brakuje, to posługują się pojęciem "komerchy"... "bo przecież elektronika jest komercyjna"
Najśmieszniejsze, że Ci ludzie oskarżają Samaela o komerchę na podstawie tego co wg.mnie świadczy o ich nie-komercyjności
dominik napisał/a:
Nie mogę także zapomnieć o "Blood Ritual"
Tytułowy utwór miażdży Aż chce się drzeć : Blood riiiituuuaaalll...Toootaaaalll Cooonsecraaatioooon
_________________
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-08-21, 15:21
Dymitr napisał/a:
Najśmieszniejsze, że Ci ludzie oskarżają Samaela o komerchę na podstawie tego co wg.mnie świadczy o ich nie-komercyjności
No dokładnie...może to dziwnie zabrzmi ale dalej grając black metal w stylu "Worship Him" czy "Blood Ritual" usadowiliby się w ciepłym i dającym jakieś tam zyski, czy też moze stabilnym położeniu na scenie metalowej, ale oni poszli w eksperymenty które przysporzyły in nie lada problemów z fanami... poszli tam gdzie chcieli, tam gdzie im ich artystyczna "chcica" nakazywała więc nie wiem czy to jest pójście w komercję... ba grając hmmm industrial wg mnie wcale nie ułatwili brzmienia swoich albumów... bo nie zawsze ostro, jadowicie znaczy trudniej.
Znam tylko Reign of Light i zanudziło mnie na śmierć, bardzo słabe, ale że band kultowy to muszę obadać(ostatnio skończyłem dyskografię Darkthrone, a teraz będzie Samael i Rotting Christ). Pierwsza ofiarą była epka z 87 "Into the Infernal Storm of Evil" i muszę powiedzieć, że jak na demko blackowe jest świetna, ten wstęp na klawiszach, potem partie gitary akustycznej, klawisze, lekkko doomowy nastrój(widać że wzorowali się na Hellhammer i CF). WYPAS. Dawno nie słuchałem tak dobrego demka.
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-08-21, 19:33
Szczerze powiem że nie lubię słuchać Dem... chyba jedynym demem jakie sobie cenię i mi się podoba było i jest "Reflections of a Dying World" Cynic i Metallica "No Life Till Leather" na tym koniec... jakoś nie widzę niczego szczególnego w słuchaniu demówek, zwłaszcza w tragicznej jakości.
Ja lubię znać całą twórczość zespołu, widać jaką drogę przebył, widać jego inspiracje(bo potem wyrabia swój własny styl), a przede wszystkim widać co nas może czekać na albumie. Demka to fajna rzecz moim zdaniem, bywają rzeczy naprawdę warte uwagi.
Czy ja wiem czy szczera? Jakby mieli pieniądze to by nagrali demo w lepszych warunkach i lepiej brzmiące.. więc to raczej jest nagranie "z musu", a nie szczere
_________________ "If It Bleeds, We Can Kill It"
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-08-22, 12:20
Nie no szczere to na pewno jest... nie z musu... bo zazwyczaj zespoły nagrywają demówki aby promować zespół i to raczej nie robią z przymusu ale z chęci... a twórczość jak najbardziej szczera, bo jak wiadomo na początku kariery takich zespołów nikt nie myśli o wielkich scenach, tysiącach fanów, ale o graniu bezkompromisowej muzy... więc jest to jak najbardziej szczera rzecz. IMO!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum