Last.fm: evanescenek
Numer buta: 45
Wiek: 37 Dołączył: 25 Lut 2009 Posty: 1071 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2011-06-09, 23:25
Natta napisał/a:
-Those who like 70's will love this album - MOJA SIOSTRA POLUBI OPETH - wątpię
-The journalist thinks that the first 7 songs were unbelievably great, but the last 3 weren't as interesting - CZYLI ZŁOTA SIÓDEMKA:)
-lots of Hammond and 70's worship - to akurat dla mnie plus;)
-the guy didn't miss the growls although they have worked very well for Opeth - NO TO CHYBA BĘDZIE GROWL.
-acoustic parts reminiscent of Jethro Tull - FAJNIE:)
-described as "Opeth gone jazz with plenty hård rock* 'n' folk" - NIE LUBIĘ TAKICH STORÓW:D
Są ploty, że ma być bez growlu.. hm.
W ogóle to okładka jest mocno inspirowana okładkami Deep Purple.. tam też były takie głowy członków zespołu w różnych konfiguracjach.
Zobaczymy, co ten Opeth nam pokaże;) Okładka wszystkim się kojarzy z Deep Purple. Kurde boję się tylko, czy nie za bardzo chcą eksperymentować? Tak jak z Pain Of Salvation - nagrali album, którego nikt się nie spodziewał i proszę ile osób się odwróciło od nich.
Takie głowy to standard w sumie jeśli chodzi o rock psychedeliczny, czy rock z lat '60 czy '70, niekoniecznie tylko i wyłącznie Deep Purple i ich In Rock. Podałbym jakieś przykłady, ale mi się nie chce, zapewne daleko szukać tutaj nie trzeba.
No, jeśli bez growlu to zapowiada się interesujący album, trochę krzywdzące tylko, że pod nazwą Opeth
_________________ LUDZIE TO ŚCIERWO, KTÓRE NALEŻY WYELIMINOWAĆ
Ostatnio zmieniony przez Rob 2011-06-09, 23:26, w całości zmieniany 2 razy
okładka mi się podoba jak najbardziej, i mam wrażenie że jakiś tam mrok z niej bije. Taka... "ikonowa" jest ona, kojarzy mi się z obrazami Boscha. To drzewo z głowami, pod nim gorejące piekło z diabłami, ludzie stojący w kolejce po jego owoce... w oddali płonące miasto... zajebiście!
Poza tym jeśli nie będzie Growlu to tym bardziej sądzę że płytę tę sprawdzę
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38 Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 4851 Skąd: że znowu!
Wysłany: 2011-06-09, 23:39
Następna płyta Opetha będzie stonerowa pewnie
Natta napisał/a:
Mike, why? Rozumiem fascynację psychodelą z lat 60 i chęć nawiązania do estetyki tamtych albumów, ale dlaczego zrezygnowałeś z tego ślicznego, mrocznego stylu jaki Opeth wypracowywał przez tyle lat?
moze i jest niezla.. ale zupelnie nie w stylu opethu. Jesli muzyka tez bedzie calkowicie odbiegac.. to mogli nie niszczyc marki tego zespolu.. i zrobic sobie poboczny projekt
Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Mar 2009 Posty: 2927 Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2011-06-09, 23:42
Dużo symboliki jest tyczącej się zespołu. Te gwiazdki na niebie odpowiadają ilości poprzednich krążków Opeth, a kwiatki na drzewie ilości utworów na "Heritage". Liczba czaszek pod drzewem odpowiada ilości byłych muzyków zespołu. Wiberg odpada, ale na jego miejscu już kiełkuje nowa główka - mamy mózg i oko. Fani się jeszcze dopatrywali tych dwóch obliczy diabła jako aluzji do łągodnego i ostrego oblicza Opeth, nawiązań do mitologii nordyckiej (Ygdrassil) do Biblii, do kabały żydowskiej. Jest też całkiem wiarygodna teoria, że Mike sobie robi jaja
@Terry, otóż to! O to mi chodziło. I takie pytanie, czy to nie jest czasami jakiś koncept? Sama okładka poza nawiązaniem do malarsrwa Boscha kojarzy się z grzechem pierwotnym i rajem. Jest naprawdę zajebista, tak się w nią wpatruję i ooooooo
_________________ LUDZIE TO ŚCIERWO, KTÓRE NALEŻY WYELIMINOWAĆ
Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Mar 2009 Posty: 2927 Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2011-06-09, 23:47
Therion napisał/a:
moze i jest niezla.. ale zupelnie nie w stylu opethu. Jesli muzyka tez bedzie calkowicie odbiegac.. to mogli nie niszczyc marki tego zespolu.. i zrobic sobie poboczny projekt
No właśnie.. Mike powiedział, że dużo osób może być zaskoczonych i niektórym to się może nie spodobać, ale on ma to w dupie.
Poza tym jest jakas finska recenzja płyty, ktoś to przetłumaczył na angielski.. dużo w tym pierdolenia...
Cytat:
It's the same old Opeth, although completely new. The same elements as before, but in a new way. The same musicians and the same instruments as the last time, though they play differently. They make new sounds, though it still sounds the same. Same old structure but witha a new path forward.
Ale można coś z tego wyłowić:
Cytat:
All elements of previous Opeth are there, cast in an entirely new form, all but Michael's outstanding fat growls. However, he sings better than he ever did before.
It's the same old Opeth, although completely new. The same elements as before, but in a new way. The same musicians and the same instruments as the last time, though they play differently. They make new sounds, though it still sounds the same. Same old structure but witha a new path forward.
Opeth jest jak czarny murzyn w samym środku nocy, niby jest ale go nie ma Pierdolenie rzeczywiście, kiedy jest premiera tak w ogóle bo nie doczytałem
_________________ LUDZIE TO ŚCIERWO, KTÓRE NALEŻY WYELIMINOWAĆ
Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Mar 2009 Posty: 2927 Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2011-06-09, 23:55
Ja tam nie powiedziałam że płyta jest zła. Jak już napisałam wcześniej w innym miejscu, nie zwykłam oceniać czegoś, czego nie przesłuchałam Czekam z niecierpliwością na płytę i jestem prawie pewna, że będzie dobra, bo Mike złych rzeczy nie robi. Pytanie tylko, jak bardzo będzie odbiegać od stylu Opeth.. spekulować zawsze można
edit: chyba nie ma dokładnej daty, wiadomo że wrzesień tego roku.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Natta 2011-06-09, 23:56, w całości zmieniany 1 raz
Wiesz edżu..jak dla mnie mogą wydać płytę z wielkim różowym penisem na środku.. ale pytanie jest inne.. po co zmieniać stylistykę ? ;] Bo to są siede projecty dla tych pajaców (jakby któremuś się zachciało śpiewać duet z mietkiem szcześniakiem).
Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38 Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 4851 Skąd: że znowu!
Wysłany: 2011-06-09, 23:58
Gdzieś mi się obiło, że ostatniego dnia września.
Therion napisał/a:
Wiesz edżu..jak dla mnie mogą wydać płytę z wielkim różowym penisem na środku.. ale pytanie jest inne.. po co zmieniać stylistykę ? ;] Bo to są siede projecty dla tych pajaców (jakby któremuś się zachciało śpiewać duet z mietkiem szcześniakiem).
Czemu od razu zmieniać. Ubarwić. Dopracować. Gdyby pozostali w tym samym stadium w jakim są teraz to przyjęli by postać np takich Maidenów. i wielu innych kapel również.
Last.fm: evanescenek
Numer buta: 45
Wiek: 37 Dołączył: 25 Lut 2009 Posty: 1071 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2011-06-10, 12:36
Znalazłem taki tekst o nowym albumie Opeth:
The album was presented in 5.1 surround sound “for the first time, until today. I didn’t even know they presented it to journalists in surround sound. I had my doubts, but the end result gave me goosebumps, “said Mikael Åkerfeldt. The album is about 56 minutes in length, and a lot happens in that time frame—it all feels very tight. The following things came to mind, among others: Black Sabbath, The Beatles, jazz, King Crimson, Cream, Rainbow, Floyd, funk, Purple, Piirpauke, classical music, My Dying Bride, folk, Love, Jethro Tull, Iron Maiden …
The disc does not have any death metal or harsh vocals. The sound carries a lot of 70′s influence, and isn’t very powerful by modern standards. Keyboards, piano, and mellotron appear often.”Intro,” for example, features keys alongside double bass and clarinet. “We don’t care what others think,” Åkerfeldt said, “and if the fan’s don’t enjoy it, that’s their problem.” The frontman also said that he’s been tired of “extreme metal” since the 90s, but could not explain why. At this point in time, as far as Opeth is concerned, the death metal sound is over.
“I wanted to make an album like this since my twenties”, Akerfeldt said, adding that exploring these influences further would have been possible sooner had it not been for Opeth’s popular death metal roots. Not a single journalist had a bad word to say about Heritage. Regardless, it’s safe to say that the album will create a stir with its 70′s Prog style.
Kurwa jaki buc, and if the fan’s don’t enjoy it, that’s their problem.
Jakby nie było fani kupują jego płyty i to dla nich tworzy muzykę. Nie podobają mi się takie słowa, wiadomo że tworzy to co w duszy mu gra ale takie wypowiedzi są nie na miejscu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum