Ja zdążyłem zauważyć sporo z nas słucha tego zespołu i tym bardziej się zdziwiłem że nie ma tu o nich tematu. Tak więc założę go, mimo iż nie jestem obeznany w ich twórczości. Słuchałem dziś albumów "The Mantle" i "Ashes Against The Grain" bo poleciła mi jest Angie. I w sumie zdziwiłem się, że taka muzyka jest grana przez kapelę z USA. Jakoś mi to nie pasuje do tego kraju hehe. Agalloch powstał w Portland w stanie Oregon w 1995 roku i wydał trzy pełne płyty. Grają hmm i tu jest problem bo łączą w dużo gatunków. Można wyczuć tu folk, doom, black, post-rock, dark (?), czyli jest to moks dość pokaźny, ale muzyka jest bardzo dobra. "The Mantle" jest prawie w całości akustyczny, tworzy się na nim bardzo tajemnicza atmosfera, bardzo klimatyczne to granie i chyba bardziej mi się podoba od "Ashes..." na którym więcej jest mocniejszych dźwięków, jest bardziej "agresywna", ale w sumie to tylko tyle mogę o nich powiedzieć bo te albumy ciągle są dla mnie zagadką. Muszę się bardziej obsłuchać, po jednym, dwóch razach nie można nic powiedzieć, w każdym bądź razie nie wiele. Jedynym minusikiem dla mnie w tym momencie jest mała ilość wokalu w ich twórczości.
Dyskografia:
* Pale Folklore (The End Records, 1999)
* The Mantle (The End Records, 2002)
* Ashes Against the Grain (The End Records, 2006)
* Nowy album (2010)
Skład:
* John Haughm − vocals, guitar, drums
* Don Anderson − guitar
* Jason William Walton − bass guitar
* Aesop Dekker − drums
Jeden z najlepszych zespołów metalowych jakie miałem zaszczyt usłyszeć.Zgrabnie połączone instrumentarium i "delikatny" growl(harsh?) swietnie wpasowujący się w melancholię grupy. Falling Snow i Desolation Song to jak dla mnie najlepsze utwory. Piekielnie dobre granie.
_________________ Grałbym bluesa, gdybym potrafił. Ale nie potrafię, więc gram metal
Last.fm: YamnikOvDarknes
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Lisa Gerrard
Wiek: 30 Dołączyła: 07 Mar 2009 Posty: 2102 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-02-28, 12:45
Uwielbiam ich. Ashes against the grain mogę słuchać na okrągło. Podobnie zdziwiłam się słysząc że zespół jest z Ameryki. Bardziej pasowały by mi tu jakieś kraje skandynawskie, w ich muzyce jest tyle dźwięków natury typu szumiące lasy, płynące strumienie. Miejscami kojarzy mi się nawet z Wardruną Niesamowicie nastrojowe, melodyjne - 10/10.
Last.fm: Disorder1982
Numer buta: 41
Ulubiony muzyk: M. J. Keenan / Jon Crosby
Wiek: 41 Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 1159 Skąd: Z kręgu szóstego
Wysłany: 2010-03-15, 14:55
O KURWA. Nie mam teraz czasu się wsłuchiwać, ale tak na szybko mogę powiedzieć tylko... O KURWA Coś czuję, że dzisiaj zaczyna się dla mnie długa, piękna przyjaźń z Agallochem
_________________ "Don't place faith in human beings, human beings are unreliable things"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum